niedziela, 2 listopada 2014

Słońce nad Ulbjerg Klint

Duńczycy uwielbiają rozmowy o pogodzie, zachwycając się każdym promieniem słońca, którego mają tu tak niewiele. W tym roku jednak zarówno lato, jak i jesień szczodrze obdarowało ciepłem tę wciąż wilgotną ziemię.

My jednak od początku uzbrojeni w nieprzemakalne kurtki, buty i ciepłe bluzy oczekiwaliśmy tej osławionej, deszczowej duńskiej pogody, starając się wykorzystać każdy słoneczny dzień, bo przecież już wkrótce....

Jednego z ostatnich letnich dni wybraliśmy się do miejscowości Ulbjerg, którą widzieliśmy na zdjęciu w lokalnym folderze promującym region. Okolica zrobiła na nas ogromne wrażenie. Potężny klif w którego piaskach zamieszkują jaskółki, morska woda wcinająca się, jakby przypadkowo w zaułki lądu i...cisza, której próżno szukać latem w nadmorskich miejscowościach w Polsce.

Jako, że prawie natychmiast umieściliśmy to miejsce na liście faworytów, zabraliśmy tam też rodziców, którzy przyjechali do nas zabierając ze sobą bagaż maminych obiadków przyprawionych czułością. W drogę powrotną wyprawiliśmy Ich za to z torbą pełną wrażeń i...muszelek z Ulbjerg Klint.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz